Proste, smaczne, o ciekawym wyglądzie. Lubią je dzieci i dorośli. A mowa o... Muffinkach!
Pokusiłam się o zakup formy do malutkich babeczek i zrobiłam prototyp prostego przepisu z własnym jego udoskonaleniem.
K. pomagał mi w pieczeniu i nadzorował całą pracę:)
Przepis na około 16 porcji:
- 2 szklanki mąki
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0.5 szklanki cukru
- 2 czubate łyżki kakao
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 1 opakowanie płatków migdałowych
- rodzynki według uznania
- 3/4 szklanki oleju
- 1 szklanka mleka
- pół opakowania cukru waniliowego
- 1 jajko
- wiórki kokosowe, posypka czekoladowa
Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia. Dodaję cukier, kakao, pokrojoną w drobną kostkę czekoladę, płatki migdałowe i rodzynki. Mieszam wszystko ze sobą łyżką.
Nastawiam piekarnik na 200 stopni.
W drugiej misce jajko miksuję (mikserem) z cukrem waniliowym. Dodaję olej, mleko i następnie miksuję składniki mokre ze sobą.
Przelewam składniki mokre do suchych i mieszam je ze sobą łyżką (mikser moze poćwiartować czekoladę na drobniejsze kawałki, dlatego go nie używam w tym przypadku).
Formy wykładam papierkami do babeczek. Nalewam masę do każdej foremki do około 4/5 wysokości i posypuję wierzch wiórkami kokosowymi lub posypką.
Wstawiam muffinki do piekarnika i piekę około 20 minut.
Muffinki są idealne na deser, do kawy, herbaty i do... pracy dla męża na przekąskę:)
Coś pysznego ! :) Kradnę przepis bo mój mąż uwielbia słodkości ! :) A do pracy to już w ogóle mniam ! :)
OdpowiedzUsuń