piątek, 26 lipca 2013

Wokół jedzenia

Cieszyłam się, że Karolek nie jest niejadkiem zawczasu... nie wiem jak zmobilizować go do konsumpcji mięska. Może jeszcze jest za wcześnie? może sama muszę spróbować mu je przyrządzić? ostatnio poczułam wielką chęć upichcenia mu zupy... będę musiała zaopatrzyć się w odpowiednie produkty i spróbuję w końcu wykorzystać swój talent kulinarny.
Do tej pory próby przemycenia indyka i królika ze słoiczka spełzły na niczym.





Baa wywołały płacz i zgrzytanie dziąsełek, bo zębów jeszcze nie mamy...




Za to ku mojemu zaskoczeniu rosołek wszedł gładko.
Dzisiaj spróbowaliśmy też po raz pierwszy malinek.



Dostaliśmy też chustę.
Do tej pory używaliśmy chusty elastycznej. Najwyższy czas przerzucić się na tkaną. Kolor wybierał mąż, który jest zwolennikiem chustonoszenia i stwierdził, że w samym różu i pomarańczu chodzić nie zamierza. Eh, a zakochałam się w Albercie...



K. jak zwykle domagał się jednego...



 I tak nam minął dzień..

"Przywykła do postrzegania upływu czasu poprzez ruch gwiazd na nieboskłonie, poprzez cykle siewu i zbioru, życia i śmierci. Tkając, także czuła czas. Piękny huipil był oznaką czasu włożonego w jego tworzenie, formy, w jakiej snuje się czas. W każdym hafcie Malinalli darowywała swój czas innym ludziom i dzieliła z nimi piękno (...) Teraz mierzyła go dniami marszu, dniami walki, liczbą przetłumaczonch słów, liczbą knutych intryg i opracowywanyc strategii" Laura Esquvel ("Malinalli malarka słów")


4 komentarze:

  1. :)) K. jest słodziutki! moja córka też chciałaby non stop na ręce :) a czy tkana chusta wiąże się tak samo łatwo jak elastyczna? co do mięska nie pomogę bo to dopiero przed nami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie mocowałam się dzisiaj z chustą tkaną i na razie marne są tego rezultaty;/ nie umiem jej odpowiednio ponaciągac, może przez to że nie jest "złamana", nie wiem... sposób wiązania kieszonki jest bardzo podobny do tej, jaki jest w chuście elastycznej, ale trudniej pracuje się z tym materiałem:) może nabierzemy wprawy i będzie lepiej, a jak nie to czeka nas konsultacja u doradcy chustowego, taki mamy plan:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, ha... Mój M. też wciąż na rękach chce być noszony i taka sama koszulkę mu sprawiliśmy:) My elastyczna zamieniliśmy już na nosidełko miękkie, żeby było szybciej:) A tak w ogóle, Witam!

    OdpowiedzUsuń
  4. mojemu Tymkowi musze taka koszulke sprawic, swietna ;] a chuste tez mamy ale mlody cos niechetny, woli same raczki ;p

    OdpowiedzUsuń