wtorek, 16 lipca 2013

Wspomnienia z weekendu

To był odpoczynek...
Przez poprzedni tydzień towarzyszyła mi moja mama. Poczułam się przez moment jak mała dziewczynka i w sumie tego mi było trzeba. Bardzo jestem jej wdzięczna za pomoc i za to, że po prostu była.
Tradycyjny obiad zagościł na naszym stole. Zwyczajny, taki jaki robimy sobie często sami, jednak wyjątkowy, bo zrobiony Jej rękami.




K. jak zawsze, był zachwycony babcią. Cały czas się do niej uśmiechał i machał rączkami w jej kierunku. Mały wymuszacz brania na ręce:)
Weekend spędziliśmy natomiast weselnie, oczywiście razem z K.
Dużą zasługę oddał nam teść, który pojechał z nami, by zająć się K. Wynajęliśmy pokój w sąsiednim hotelu i w ten sposób K. przetrwał nienaruszony całą noc:)
Najpierw zagościł przy weselnym stole. Próbował ukraść ziemniaka i pieczoną kaczkę, jednak nie uszło mu to na sucho. Powędrował do rąk niezlicznoych cioć i wujków.
Gdy rozpoczęły się harce w rytm muzyki, oczka zrobiły mu się ciężkie i odpłynął w ramionach Morfeusza, w wózku, prosto do pokoju hotelowego. Przespał prawie noc całą, także wybawiliśmy się na całego! Dawno nie tańczyliśmy tak zawzięcie i intensywnie. Dirty Dancing jak nic:)
Śpiewaliśmy znane piosenki przy akordeonie, zajadaliśmy się pieczonym prosięciem i podpaliliśmy różowy lampion. Unosił się wraz z naszym życzeniem w górę i daleko znikął za drzewami, kołysany przez wiatr. Oby marzenie się ziściło:)
Panna Młoda wyglądała olśniewająco. Piękna suknia, figura, bukiet:) Ślub idealny, sceneria wesela bajkowa... generalnie wymarzone przyjęcie...



A dziadek za trud, dostał skromny, wesoły upominek od K.

2 komentarze:

  1. fajnie, że mogliście wybawić się na weselu. myślę, że jak trafi się taka okazja to też będziemy szaleć na całego - zapomnieć o codzienności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam, chciałabym zaprosić Was do wzięcia udziału w kilku naszych zabawach.
    W jednej do wygrania są bardzo fajne gadżety z bajki Uniwersytet Potworny (bluzeczka, torba sportowa, przybory) na prace czekamy jeszcze 2 dni... W drugim jest możliwość przetestowania ciekawej gry edukacyjnej dla dzieciaczków - zgłoszenia przyjmujemy jeszcze tylko dziś do północy... Trzeci jest konkursem fotograficznym w którym można wygrać śliczny i mięciutki ręczniczek, poduszeczkę lub apaszkę - tutaj jest jeszcze sporo czasu :)

    Nie chciałabym nadużywać Waszej cierpliwości i nie wkleje linków, ale jeśli jesteście zainteresowani, którąś z wyżej wymienionych zabaw to zapraszam na mój profil do bloga "Babylandia". Po boku są banerki konkursowe, więc łatwo trafić na to co Was ciekawi. Jeżeli jednak nie jesteście zainteresowani to z góry chciałabym bardzo przeprosić za tę reklamę...
    Pozdrawiam cieplutko
    Marta

    OdpowiedzUsuń